Wszystkiego się ludzie boją czego jeszcze nie doświadczyli – czy artyści boją się nowej technologi?
Historia lęków przed nowościami
Nie tak dawno temu, gdy po ulicach jeździły jedynie konne bryczki, pojawienie się samochodu budziło ogromne obawy. Ludzie pytali: “Czy to bezpieczne? Czy takie maszyny nie spowodują chaosu?” Dzisiaj samochody są codziennością, a ich korzyści przewyższają wczesne obawy. Kolejnym przykładem jest komputer. Zaledwie 25 lat temu wiele osób obawiało się tej nowej technologii.
Artyzm w dobie technologii
A co z artyzm i nowymi technologiami? Artyści, od wieków uchodzący za prekursorów nowych idei, często bywają ostrożni w kwestii technologii. Obawy te wynikają nie tyle z nieznajomości, co z obaw o zachowanie autentyczności dzieła i integralności twórczej wizji.
Synergia między sztuką a technologią
Jednak patrzenie na technologię przez pryzmat strachu i niezrozumienia jest błędne. Wspomniany wcześniej Google Maps to doskonały przykład synergi między artyzmem a programowaniem. Dzięki połączeniu wizji artysty i umiejętności programisty powstało narzędzie, które zmieniło sposób, w jaki postrzegamy i przemieszczamy się po świecie.
Otwarcie na globalny rynek dzięki blockchainowi i NFT
W dzisiejszych czasach świadek jesteśmy narodzin kolejnej rewolucji: technologii blockchain i NFT. Dzięki narzędziom takim jak uni.Decentral-Art.com, artyści nie muszą być ograniczeni do lokalnego rynku. Dzieło stworzone w Kijowie może zostać nabyte przez kolekcjonera w Nowym Jorku czy Singapurze w ciągu kilku sekund.
Wnioski: nie lękajmy się przyszłości
Nie bójmy się nowości. Boimy się tego, czego nie rozumiemy, ale historia pokazuje, że to, czego się baliśmy, często staje się naszym największym sojusznikiem. Niech zatem nowa technologia będzie narzędziem w rękach artysty, a nie przeszkodą. Otwórzmy się na przyszłość, bo przyszłość już nadeszła.